www.l5k.fora.pl
RPG, L5K

 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj

Świątynia - Główny plac

 
Odpowiedz do tematu    Forum www.l5k.fora.pl Strona Główna -> Najdłuższa Noc / Fabuła
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Autor Wiadomość
Asagi
Admin Techniczny



Dołączył: 06 Sty 2014
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

  Wysłany: Pon 11:55, 06 Sty 2014 
Temat postu: Świątynia - Główny plac


Główny plac świątyni znajduje się w jej sercu. Otoczony z trzech stron budynkami, a z czwartej ogrodem, wydaje się być intencjonalnie skryty przed oczami świata i chyba nie jest to dalekie od prawdy. Sam plac nie charakteryzuje się niczym szczególnym, ot długi prostokątny wyłożony kamiennymi płytami. Można za jego pośrednictwem trafić praktycznie do każdego miejsca w świątyni, począwszy od skrzydła mieszkalnego, przez budynek główny po sale treningową.
Jest to miejsce, które rzadko jest puste. Zwykle co chwilę przewijają się po nim wszelacy mieszkańcy przybytku Amaterasu, niektórzy będąc w drodze ku nowym obowiązkom, inni ćwiczący jakieś układy…
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jerzu
Admin



Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

  Wysłany: Czw 19:40, 06 Lut 2014 
Temat postu:

Tatsuya, podpierając się swoim zdobionym Bo, stał nieopodal wejścia do ogrodu. Zastanawiał się, kilka chwil, co przyniesie mu kolejny dzień. Poprawił węzeł na opasce, którą zasłaniał swoje oczy. Nie musiał jej nosić, wszyscy wiedzieli, że jest ślepy. Widział też, że nie jest w stanie pomagać przy większości prac na terenie świątyni. Dlatego też miał więcej chwil wolnych niż inni. I ta chwila właśnie nastała...

Wziął głęboki oddech, delikatnie uśmiechnął się pod nosem i ruszył powoli ku wyjściu ze świątyni...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Asagi
Admin Techniczny



Dołączył: 06 Sty 2014
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

  Wysłany: Pią 13:50, 07 Lut 2014 
Temat postu:


Ślepy mnich powoli stawiał swoje kroki po kamiennej posadzce, z każdym razem jego bo wydawało charakterystyczne stuknięcie. Uparcie brnąc do przodu, czuł na twarzy zwiastujący zmianę pogody powiew wiatru. Przyjemne ciepło słońca, które przed chwilą cieszyło jego twarz, teraz zastąpił cień chmury, która wypłynęła na niebo i zakryła płomienną gwiazdę, ot uroki zimy...
Plac tętnił życiem. Mnisi, kapłani i kapłanki, w różnym wieku i stopniu uwijali się by zdążyć z przygotowaniami. Chociaż wydawało się to chaosem, to jednak przy bliższym spojrzeniu każdy z nich miał swoje miejsce oraz zadanie do wykonania. Mieszkańcy świątyni dobrze wiedzieli, jakie są ich obowiązki i starali się je jak najlepiej wypełnić. Tak więc jedni zagarniali śnieg, inni pozbywali się ze ścieżek lodu, jeszcze inni niosąc dzbany biegli w stronę schodów by przynieść z pobliskiej wioski zapasy - tak, plac tętnił życiem.
W pewnym momencie Togashi "poczuł", że jedne z uwijających się na placu mnichów kieruje się w jego stronę. Co prawda, coraz mocniej padający śnieg zagłuszył nieco jego zmysł, ale znał postawę pewności bijącą od tej osoby - a był nią sam mistrz mnich Guan.
- Poranny spacer, mistrzu Togashi? - zagadał pogodnie, po czym lekko skłonił się i dodał - Czy może jednak niczym boski smok nabierasz sił wprost od naszej Pani Amaterasu-sama?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jerzu
Admin



Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

  Wysłany: Sob 11:31, 08 Lut 2014 
Temat postu:

Tuż przed spotkaniem Mistrza Guan, skomentował krótko przygotowania, które odbywały się w świątyni - Wiele rąk to wiele pracy - Czasami przeszkadzało mu to, że jest tak mało przydatny w tych kwestiach, ale zawsze wtedy przypominał sobie słowa: "Każdy ma swoje miejsce w boskim planie, a jego podróż nie dobiegła jeszcze do końca".

Wyczuwając mistrza Guan przystanął i oparł się o swoje bo. Słysząc jego głos uśmiechnął się i pochylił głowę odpowiadając - Wysoki człowiek nie może ukryć się w niskiej trawie, mistrzu Guan - po zakończeniu zdania wyprostował się. - Czy uda wszystko przygotować się przed opadami? - powiedział spokojnym, uprzejmym tonem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Asagi
Admin Techniczny



Dołączył: 06 Sty 2014
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

  Wysłany: Sob 13:32, 08 Lut 2014 
Temat postu:


- I właśnie dlatego że wielu tak myśli, może mu się to udać. - odpowiedział równie pogodnie na pierwsze zdanie wypowiedziane przez smoka, po czym przeniósł spojrzenie na krzątających się tu i ówdzie mnichów, następnie spojrzał na coraz bardziej zachmurzone niebo i pierwsze padającego z niego płatki.
- Z tego co widzę, nie uda się. - stwierdził obserwując jak niewielka śnieżyczka rozpuszcza się na jego dłoni, po czym dodał - Jednakże ostatecznie wszystko będzie gotowe.
Po tych słowach posłał krytyczne spojrzenie jednemu z młodszych mnichów, który troszkę nazbyt długą zrobił sobie przerwę i znów zwrócił się do "gościa" - Mistrzu Togashi, jesteś już u nas pewien czas. Powiedz proszę, jak sądzisz co powinno być najistotniejszym elementem przygotowań?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jerzu
Admin



Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

  Wysłany: Sob 15:50, 08 Lut 2014 
Temat postu:

- Traktuj wszystko co robisz za najistotniejsze, w przeciwnym wypadku szybko wkradnie się arogancja i niedbałość. U ludzi, którzy są aroganccy i niedbali, którzy nie czynią tego, co powinno być zrobione, czynią to, czego czynić nie powinni. - Powiedział "spoglądając" na krzątających się dookoła ludzi. Wiedział doskonale, że wśród nich są tacy co pracują i tacy co chcą już skończyć - przystanąć nawet na chwilę. Przez moment pomyślał o mistrzu Guan "Najtrudniejszą rzeczą na świecie jest siedzieć spokojnie...".

- Czy jest zatem, coś można przygotować niedbale? - wyciągnął rękę przed siebie i czekał przez moment, aż płatek śniegu spadnie mu na dłoń - Mistrzu Guan, mam wrażenie, że niedługo będziemy mogli spodziewać się bardziej obfitych opadów śniegu. Jak świątynia radzi sobie zimą? - Delikatny uśmiech nie schodził mu z twarzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Asagi
Admin Techniczny



Dołączył: 06 Sty 2014
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

  Wysłany: Nie 11:24, 09 Lut 2014 
Temat postu:


Guan lekko uśmiechnął się zadowolony z odpowiedzi, nawiasem mówiąc dokładnie takiej się spodziewał, bowiem czyż łańcuch nie jest tak silny, jak jego najsłabsze ogniwo?
Cóż, skoro nasz gość ze świątyni Togashi chciał pomóc w przygotowaniach, obowiązkiem głównego współorganizatora było mu jakieś zadanie znaleźć i wbrew pozorom, nie było to takie trudne.
- Sądzę, że w kuchni przyda się pomoc przy robieniu kuleczek ryżowych... - odpowiedział po chwili namysłu, po czym dodał pogodnie - Jednakże lepiej zrobić to dbale, Yuko-san bywa. - zakończył kładąc nacisk na ostatnie słowo, był pewien, że Smok zrozumie (a jeśli nie w sposób prawidłowy, to i tak rzeczywistość zweryfikuje) - Co się tyczy świątyni zimą, radzimy sobie dobrze. Wszystko jest kwestią łaski, lub nie łaski naszej pani Amaterasu-sama. - odpowiedział Togashi'emu z wyraźnym przekonaniem w głosie, po czym dodał - Wybacz mi proszę, ale muszę wrócić do swoich obowiązków. - na koniec ukłonił się i skierował w swoją stronę...


-> Ciąg dalszy Tatsuya Togashi


Ostatnio zmieniony przez Asagi dnia Nie 11:25, 09 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum www.l5k.fora.pl Strona Główna -> Najdłuższa Noc / Fabuła Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | autumn Style by ArthurStyle
Regulamin